5/15/2015

Kopiec Kościuszki

Kopiec Kościuszki


Bardzo ważne miejsce dla wszystkich Polaków:
z niego tam, poniżej widać cały Kraków.
Choć miasto w kotlinie, tutaj wieją wiatry,
w dni pogodne nawet ujrzeć można Tatry.

O historii Kopca, tej z dużej litery
nie napiszę tutaj ale będę szczery:
i historii innych współczesnych tu mrowie,
zatem odrobinkę o nich Wam opowiem.

Zimą słynny „Berlin” – sanna dla zuchwałych
- wąską, krętą drogą jeżdżono dzień cały.
Wypadnięcie z trasy nieraz się zdarzyło,
potłuczenia, sińce ale było miło.

Niedaleko Leszek Całek życie stracił,
Gdy Kot Karol zbrodnią swoje chciał wzbogacić.
Za to i za inne, okrutne swe czyny
zgasł na szubienicy, jak inne s… syny.

Wiosna, lato, jesień – to szczęśliwe dni,
wielu młodych tutaj ziściło swe sny.
Wkrótce do tradycji weszły zaręczyny
oraz tam, na Kopcu liczne oświadczyny.

Wokół lasy, łąki, srebrna Wisła w dali
- gdy słońce przypieka – można się opalić.
Wśród spacerowiczów najwięcej tych młodych,
którym miłość jeszcze dodaje urody.

Byłem na tym Kopcu w Konstytucji święto
i miło mi było, że młodzież pamięta.
Zatem kult wolności z Kościuszki imieniem
zawsze będzie dla nas spełnionym marzeniem.