10/04/2020

 

Magdzie

(złośliwy doda: a nie ma czym)

(Z lamusa)


 

Co z córki wyrośnie – nikt wiedzieć nie może

aż nagle rozkwitnie ... kobieta!

Po latach mężowi zaświta myśl w głowie:

ta sama jest jeszcze, czy nie ta?

 

A ona też myśli: gdzie jego fantazja,

kondycja i chciwość na sex?

Pieszczoty, gdy tylko pozwala okazja;

apetyt, by często ją mieć...

 

Dziś dodam od siebie: dla zdrowia własnego

najlepszym lekarstwem jest miłość.

Bądź jemu-kochanką, zrozumiesz dlaczego

znów będzie – jak kiedyś – tak miło.

 

 

9/28/2020

Malwa

 

Malwa


 

Ogród strzeżony malwami,

dom kryty strzechą, klepisko,

grusza z ulęgałkami

- szczęśliwe miałem dzieciństwo.

 

Pasałem gęsi na łące

podmokłej, pod samym lasem,

ścigałem w polu zające,

zaskrońce łapałem czasem.

 

Wieczorem było ognisko:

piekliśmy grzyby, ziemniaki.

Do stawu było dość blisko

- koncert kumkały kumaki.

 

Malwę spostrzegłem samotną

- wróciły tamte wspomnienia.

Spoglądam tęsknie przez okno

i teraźniejszość doceniam.

 

9/11/2020

Teraz

Teraz

 


Mnóstwo o Tobie wierszy pisałem

(zazwyczaj kiepskich, bom beztalencie)

które kończyłem jakimś morałem

i w tym pisaniu miałem zajęcie.

 

A życie biegło obok strumieniem

wartkim jak potok wśród nawałnicy.

Wnet teraźniejszość była wspomnieniem

aż zrozumiałem – to się nie liczy.

 

Czas się zatrzymać, spojrzeć wokoło,

krytycznym okiem wszystko ocenić.

I jeśli nawet nie jest wesoło,

teraz to co mam umiem docenić.

 

  

8/24/2020

tymczasem

Tymczasem

(z lamusa)

 

Masz wątpliwości, myślisz jak

przekonać się, czy kochasz tak.

Czy kochać właśnie jego chcesz;

masz wątpliwości, ale wiesz

- innego nie znasz, więc tymczasem

- dla niego wkładasz but z obcasem,

w krótką spódniczkę wciskasz się

i ... marzysz, o spełnionym śnie.

 

Dostałaś pracę, „byle jaką”,

pocieszasz się, że kiedyś taką

dostaniesz, w której będziesz znaczyć

o wiele więcej, więc tłumaczysz

przed sobą samą, iż tymczasem,

aż rzucisz pracę tę z hałasem,

by wielką robić już karierę...

A ja Ci mówię, że to wiele!

 

To ważne, jeśli gdzieś pracujesz,

szukanie  innej - mniej kosztuje,

gdy komuś jesteś gdzieś potrzebna.

Lecz serce - to nie kawał drewna.

Sercu nakazać nic nie możesz

i sobie samej nie pomożesz.

Posłuchaj serca - ono wie,

czy mówić „tak”, czy może „nie”.

  

7/10/2020

Brak

Brak...


Brak ciepłego słowa, co otuchę niesie,
ręki, którą trzymam, jak tonący brzytwę;
echa, co Twój uśmiech roznosi po lesie,
uczuć, dzięki którym wyrastają skrzydła.

Brak mi Twoich oczu wciąż nie obojętnych,
serca, które z moim rytm wspólny wybija;
marzeń nie spełnionych i nieodgadniętych,
czasu, który z Tobą tak szybko przemija.

Brak mi tej drobinki normalnej czułości,
zwykłego „dzień dobry” mówionego rano;
smaków i zapachów wzajemnej bliskości
- tego, co miłością często nazywano.

5/25/2020

Nowe plany

Nowe plany


Chciałbym zobaczyć jeszcze Sopot
- to miejsce ciągnie mnie jak magnes.
Lecz tu się jawi pewien kłopot,
bo  tylko z Tobą tam być pragnę.

Chcę iść trzymając Cię za rękę
abyś mi czasem nie uciekła.
Może zrozumiesz mą udrękę
- wtedy nie będziesz na mnie wściekła.

Moją udręką są wspomnienia
o chwilach, które teraz cenię.
Wszak nadal jeszcze mam złudzenia,
że swoją przyszłość w lepszą zmienię.

I chociaż nie ma Ciebie ze mną
- wymyślę Cię i wykreuję.
To będzie niczym randka w ciemno
aż pokochamy się… Tak czuję!

4/01/2020

A gdyby tak

A gdyby tak


A gdyby tak to wszystko tylko nam się śniło?
Obudzić się, stwierdzić – nic się nie zdarzyło.
Świat wokół pięknieje, wiosna kwiaty budzi,
ulice są pełne uśmiechniętych ludzi.

Twoje włosy lekko ciepły wiatr rozwiewa,
rozsiewają zapach ukwiecone drzewa.
Jesteśmy szczęśliwi w sobie zakochani
wierząc, że już nigdy nie będziemy sami.

Układamy plany gdzie pojechać latem
- ofert mamy dużo, wybierzmy coś zatem.
A krew żywiej krąży, dłoń twa w mojej dłoni
- przed mą namiętnością dziś się nie obronisz!


2/25/2020

Pięćdziesiąt lat temu

Pięćdziesiąt lat temu


Pięćdziesiąt lat temu (na tym zdjęciu z Mamą)
- czy gdyby czas cofnąć, byłoby tak samo?
„Chciałbym mieć swój rozum ale tamte lata”
- niejeden tak marzy od początku świata.

Może mniej bym guzów sobie ponabijał,
innych bym nie skrzywdził, kłopoty omijał.
Umiałbym pokochać, byłbym też kochany,
częściej bym potrafił chodzić roześmiany.

Wiem – to niemożliwe. Wiele szans straciłem
ale też czasami i szczęśliwy byłem.
W głowie zaświtała myśl niezbyt rozumna:
Mamo – czy byłabyś dzisiaj ze mnie dumna?

2/22/2020

Magda

Magda


O Magdzie jeszcze nigdy nic nie napisałem
bowiem żadnej Magdy dotąd nie poznałem.
Los zrobił psikusa: z Nieba albo z Piekła
przysłał pewną Magdę a ta mnie urzekła.

Wesoła, dowcipna, zgrabna i zadbana
- z nią byłbym szczęśliwy od samego rana.
Dosyć długie włosy i rzadka uroda
lecz ma jedną wadę: dla mnie jest za młoda.

Jednak z racji wieku język swój rozpuszczę
i jeszcze o Magdzie słów kilka wyłuszczę.
Jest nietuzinkowa i nie byle jaka
a niestety wcale nie chce mieć „chłopaka”.


2/17/2020

Po co nam to było

Po co nam to było


Po co nam to było? Złudzeń gwiezdny pył
błyszczał jak diamenty, wśród szarości lśnił.
W słowach żar emocji i fantazji moc,
za nami niejedna pełna szczęścia noc.

Po co nam to było? Snuć przyszłości szlak
wierząc, że opatrzność daje jasny znak
iż miłości doznać można w każdym wieku…
To była naiwność – niema na nią leku.

Po co nam to było? Pozostały sny
w których jesteś ze mną i to właśnie my
spełniamy najbardziej szalone marzenia.
O losie okrutny – to były złudzenia.

Po co nam to było? I czy było warto?
- przecież los rozgrywał nas znaczoną kartą.
Chociaż nie potrafię swego życia zmienić,
umiem we wspomnieniach tamte chwile cenić.