6/21/2018

Barani rozum

Barani rozum
(z lamusa)

Wybaczcie mi barany niezbyt pochlebne słowa,
o waszym wszak rozumie w tym wierszu będzie mowa.
Zapewne to nieprawda, wręcz potwarz, szkalowanie
lecz na potrzeby wiersza pojęcie niech zostanie.

Bo trzeba mieć wasz rozum, karmić się wspomnieniami
i zamiast iść do przodu, łudzić się iluzjami.
Wymyślać „happy end’y” gdy życie biegnie w dal
- szczęśliwych brak zakończeń; zostaje smutek, żal.

Historia krąg zatacza, powtarzać lubi się,
gdy jawę czas złagodzi – wszystko powraca w śnie.
Myślałem, że przywyknę, już nie raz byłem sam…
Dlaczego znów się łudzę? – Barani rozum mam!


6/19/2018

Urodziny

Urodziny


Dziś dzień szczególny moja miła,
Bo urodziny Twe… trzydzieste.
Przyjęcie niezłe urządziłaś
i byłaś miła słowem, gestem.

Cóż ja Ci mogłem ofiarować
prócz serca, co dla Ciebie bije?
Pragnę dziś bardzo podziękować
- to dzięki Tobie wiem, że żyję.

Te chwile z Tobą, wciąż zbyt krótkie,
mijały jakby z bicza strzelił.
Czasem karmiłem Cię swym smutkiem
a radość Twoją z Tobą dzielił.

Wspominam teraz te spacery
po parku albo nad Zalewem.
Byłem szczęśliwy – będę szczery
- gdy byłaś ze mną pod tym drzewem.

Odkąd poznałem Twe marzenia
stałem się najszczęśliwszym z ludzi.
Bo ich spełnienie wszystko zmienia
i w moim sercu radość budzi.



6/14/2018

Radość

Radość



Dziś przyznam, choć bardzo nie chciałbym zapeszyć:
mam siedem powodów, by bardzo się cieszyć.
Sześć z nich to trzy wnuczki oraz trzej wnukowie
- o siódmym wam zaraz troszeczkę opowiem.

Cierpliwość jest cnotą, o tym dobrze wiemy,
miłości i szczęścia zaś wszyscy pragniemy.
Lecz dziś o radości słów kilka chcę rzec,
bo z wnucząt to siódme wkrótce będę mieć.

Już wszystko gotowe: łóżeczko, pieluszki
i także przeróżne niezbędne wszak ciuszki.
A tata z radości, by skrócić czekanie,
sam remontował; malował mieszkanie.

Cierpliwie na siostrę już czeka Anielka,
w lodówce się chłodzi niejedna butelka.
Wypiję szampana, bo będzie okazja:
na świat przyjdzie wnuczka – mała Anastazja!

6/08/2018

Przemyślenia

Przemyślenia


Czas płynie jak rzeka, nic w tym odkrywczego,
chwilami przyspiesza nie wiedzieć, dlaczego.
Innym razem zwalnia i nie chce przyspieszyć
- nie wiem czy się martwić wtedy czy się cieszyć.

Wiosna tak gorąca przyszła razem z latem,
o jakimś wyjeździe warto myśleć zatem.
W góry, nad jeziora czy raczej nad morze?
Decyzję gdzie jechać, tymczasem odłożę.

Najważniejsze bowiem to żyć w zgodzie z sobą,
w miłości wzajemnej z właściwą osobą.
Z nią przez długie lata życia w codzienności,
przeżyć każdą chwilę w szczęściu i radości.