10/27/2017

Zaduma



Zaduma

 
Wicher w Wszystkich Świętych wściekle siecze deszczem
jakby wszystkim groził: „zatańczymy jeszcze”.
Miliony lampionów z drgającym ognikiem
dzielnie z wichrem walczą - elegancko, z szykiem.

Mocno „okopane” wazony, donice
stanowią osłonę, matczyną spódnicę
dla lampionów, świeczek, różnorodnych zniczy...
Ludzi zamyślonych nikt dzisiaj nie zliczy.

Pamięć. Nasze serca długo pamiętają
bliskich, co odeszli; najbliższych kochają
miłością bez granic, która niczym droga
- zaprowadzi wszystkich przed oblicze Boga.

Tymczasem żyjemy, kochamy, tęsknimy;
czasem i na jawie nieśmiało marzymy
aby dostać więcej, czego nam brakuje...
Marzyć można często - to nic nie kosztuje.

Wróćmy do zadumy, do zastanowienia:
dlaczego żyjących wciąż się nie docenia?
W chwili, gdy odejdą - rozpacz, ból czujemy
a kiedy są z nami - cenić ich umiemy?

Wichrze: porwij smutki, rozwiej w pył złudzenia.
Otrzeźwij  mnie deszczem za chwile zwątpienia.
Przewiej moje ciało do bólu srogiego,
lecz przywiej tą jedną... tą z serca mojego!

10/15/2017

To był flirt?

To był flirt?


To był tylko zwykły flirt
– tak przyjemnie jest poznawać
innych ludzi, ta zabawa
moc radości nam wszak sprawia.

To był tylko zwykły flirt
- choć nie pozbawiony mocy
o czym świadczą mokre oczy,
magia nie spędzonych nocy.

To był tylko zwykły flirt
- czyżby wszystko nam się śniło?
Owszem, przyznam – było miło
- ja myślałem, że to miłość…

Działka

Działka


Ziemi skromny skrawek a szczęścia tak wiele
choć wymaga pracy, by się nią nacieszyć,
odpocząć możemy przynajmniej w niedzielę,
nasycić się ciszą, nigdzie się nie spieszyć.

Ale po co cisza, gdy wnuki harcują,
biegają, zjeżdżają i liście zbierają,
teraz przy ognisku nieźle dokazują,
widać, że radości swojej nie udają.

A przysmaki z grilla i piwo do tego,
cóż nam więcej dzisiaj do szczęścia potrzeba?
Milknę, bo pytania: czemu? jak? dlaczego?
Wciąż Jej mocno pragnę niczym głodny chleba.

A cudowna jesień mami kolorami,
dym z ognisk się snuje, ziemniaczki się pieką,
a my obydwoje wciąż jesteśmy sami
- chociaż tacy bliscy – jesteśmy daleko!

10/11/2017

Co się dzieje

Co się dzieje?



Czasami wystarczy ot, tyle
- zdjęcie i cudne marzenia,
w brzuchu latają motyle
niosąc nadzieję spełnienia.

Znikła nostalgia jesienna,
wiatr Twoje włosy rozwiewa,
szczęśliwa chwila bezcenna
a liście spadają z drzewa.

Czemu się dziwisz, kochana,
myślisz, że to Ci się śniło?
Lecz kiedy zbudzisz się z rana
- zrozumiesz, że to jest miłość.

10/08/2017

Jesień 3

Jesień 3


Znów świeci słońce cudowne
rozsyła swoje promienie.
Brązowe i złote liście
- ach jakże jesień cię cenię.

Tym razem idę szczęśliwy
pod rękę z mą ukochaną.
A ona taka radosna
- wciąż widzę ją roześmianą.

Chodźmy kochana nad Zalew,
karmić łabędzie będziemy.
Świat dla nas bramy otwiera
- tyle zobaczyć możemy.

Smutki i troski uciekły
w mrok głębokiego cienia.
A my beztroscy, radośni
- spełniać będziemy marzenia.

Jak cię jesieni nie kochać
skoro miłością nas dzielisz.
Każdy kowalem jest losu
- smutek wnet w radość odmieni.