5/21/2014

W odpowiedzi

W odpowiedzi
( z lamusa)
 
„Gdzie jesteś?” - pytanie widoczne na schodach
maleje, im wyżej jakby... pytać szkoda.
Choć sztucznie stworzone, to mądre pytanie
i formą i treścią przynosi przesłanie.
 
Któż pewny jest tego, gdzie jest w danej chwili?
- to wcale nie proste, łatwo się pomylić.
Wciąż naprzód przed siebie w życiu podążamy
i bywa, że miejsca pobytu nie znamy.
 
Gdy w ostrym zakręcie, co za nim - nie widać,
gdzie jestem? - nie pora w takiej chwili pytać.
Z zakrętu wyjść trzeba ku swojej przyszłości;
nie widząc - zbudować i iść do niej w gości.
 
Nie pytaj, gdzie jestem. Pomagaj mi duchem.
Gdy idę - nie stoję, znaczy: jestem zuchem.
Choć droga dość kręta i stromo pod górę,
wkrótce będzie z górki - albo... wejdę w chmurę.
 
 


5/03/2014

Tyle jeszcze

Tyle jeszcze

(z lamusa)
 

 
Tyle jeszcze powiedzieć Ci chciałem,
chodzić z Tobą po szczęśliwych miejscach;
nie wiedziałem, że czasu nie miałem...
Wyjdź choć Ty z tej opresji zwycięska!
 
Tyle dałaś mi swojej miłości,
ile tylko jej zebrać umiałem;
inni mogli by tego zazdrościć...
Czemu wcześniej się nie domyślałem?
 
Tyle miłych dla serca od Ciebie
słów słyszałem, co duszę pieściły;
byłem w siódmym przy Tobie wprost niebie...
Sny o Tobie mnie też opuściły!
 
Tyle tylko otrzymasz ode mnie,
że nie będę decyzji utrudniał;
więc zapomnij mnie szybko, zupełnie...
Jesteś dobra, wspaniała, okrutna!
 
Tyle uczuć do Ciebie jest jeszcze,
nie potrafiłbym Cię znienawidzić;
chociaż w myślach wciąż z Tobą się pieszczę...
Swej miłości nie będę się wstydzić!