Kwestia wyboru
Ile jeszcze jest
przed nami
dni, miesięcy, może
lat?
Czy jesteśmy wciąż ci
sami,
co odmienić mieli
świat?
Głowy pełne planów
śmiałych,
pocałunków ciepły
smak,
z czułych słów, które
przebrzmiały,
co zostało z biegiem
lat?
Pustka, gorycz, serce
chore,
żal do losu o złe
karty…
a ja z tego wybrać
wolę
radość z życia! – to
nie żarty.
Popatrz w lustro: w
Twoich oczach
nadal widać tamten
śmiech,
który tak mnie
zauroczył,
żem zapomniał, co to
grzech.