11/21/2019

Miejsce

Miejsce


Jest takie miejsce nad morzem
gdzie czas się dla mnie zapisał
i choć mi to nie pomoże,
wciąż pragnę o tym napisać.

Już wiele razy pisałem
- raz lepiej a częściej gorzej,
bo wszystko trąci banałem
kiedy na papier przełożę.

Wracam tam myślą i ciałem
a przecież zawsze na próżno
lecz kiedy to zrozumiałem
- na wszystko było za późno…

(„A wiatr od morza sukienkę
na Twoich biodrach wygładza.
Wciąż trzymam Cię za rękę
- czy to Ci może przeszkadza?”)

4 komentarze:

  1. LE, Twój wiersz przypomniał mi mój, który ośmielę się Ci tu wkleić.
    Mówisz o tęsknocie za chwilą, która była. Nie zatrzymała się. Jak inne, też ważne.
    Lecz ta jedyna jest na zawsze.
    Do później, LE.


    od morza ją wyprowadź

    to nie szum taki jak wtedy
    kiedy spolegliwą falę do brzegu popychasz

    huk nieregularny idzie od sklepienia
    u jej nóg nabiera manier
    zasłabłeś zaskoczony

    zaczesane w białe grzywy
    szerokie pasma toni
    zostawiają w połowie patrzenia
    spokojny chłód
    z obietnicą słoną wodę gonią
    w mokry z odpływu piasek

    stoi na wianie twoje znieczulona
    po kostki zanurzona wspomnieniem
    tych dni kiedy przenikałeś
    przyjacielem niezrażonym

    dziś obcy w odmienionym kierunku
    urok morza toczysz
    do wszystkich zachwytów

    tylko dla niej napnij
    żagle prawie niewidoczne
    miedzy niebieską
    i słabo granatową przestrzenią
    gdzie dwa jachty omal
    dotykają burt jak jeszcze zakochani

    i słoność unieś wysoko
    niech opadająca mgłą dotyka ust
    na zapisanie w pamięci

    wiej i kołysz niezapomnianą tęsknotę
    potem zasyp ślady
    odeślij mocną falę
    schowaj słońce za linią

    wyprowadź znad morza do drogi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, każdy ma miejsce, którego ślady mocno zapisują się w pamięci.
      W odpowiedzi na Twój wiersz, wklejam ten, do którego nawiązałem w ostatniej zwrotce mojego:
      Wiatr od morza

      Nad brzegiem urwistym spoglądam w dal siną:
      chmury potargane wiatrem niebem płyną,
      aż od horyzontu, gdzie z morza wychodzą,
      tęsknoty, ukryte pragnienia przywodzą...

      Fala zmyła pokład, wiatr potargał żagle
      i dumny żaglowiec bezbronny jest nagle;
      miotany falami na morza głębinie
      czeka na tę jedną, od której już zginie.

      Straszne to i piękne: oszalałe twarze
      pobladłe od strachu, natchnione wyrazem
      bólu i modlitwy żarliwej do Boga...
      chaos, beznadzieja, zwykła ludzka trwoga.

      Soli smak wyczuwam - a to usta Twoje!
      Znów jestem na ziemi, prysły niepokoje.
      Wiatr od morza szarpie zaciekle sukienkę;
      jak dobrze, że mogę trzymać Cię za rękę...

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Przypomnienie lata i młodzieńczych wspomnień.Czy to dobrze ,czy źle,że ciągle wspomnieniami karmimy się ?
    Molekułka:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno dobrze, jeśli niezbyt często wraca się do wspomnień. Ładniej ujął to Krzysztof Klenczon z =Czerwonymi Gitarami= w piosence "Kwiaty we włosach" "...Bez wspomnień czasem trudno żyć...".
      Dziękuję za odwiedziny i biegnę do Ciebie.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń