Powiew
wiosny
Dni wciąż jeszcze chłodne, nocami mróz wraca
a jednak w powietrzu czuć już przesilenie.
Codzienność zwyczajna: praca, dom i praca
lecz w myślach zaczyna rozkwitać marzenie.
Idziemy ścieżynką pośród drzew pachnących
żywicą, choć solą nieco zabielone.
Z oddali już słychać grupę mew krzyczących,
widać wydm pagórki i morze zielone.
Schodzimy na plażę, siadamy na piasku
- to chwila szczególna – wracają wspomnienia.
Twe oczy nabrały znów dawnego blasku
a ja twą obecność tu ze mną doceniam.
Wiem, lata mijają, co było – nie wróci
a przecież cudowność tej chwili urzeka.
Cieszymy się z teraz i już nas nie smuci,
że czas sobie płynie gdzieś obok jak rzeka.