4/30/2015

Lepiej

Lepiej jest...



Samo „jest” brzmi optymistycznie

- z dodatkiem „lepiej” - wprost fantastycznie.

I nic dodawać nie trzeba więcej,

tylko zaufać sercu czym prędzej.

Ono nie każe ... o raz za dużo,

z nim dzień spędzony – wielką podróżą,

barwną, szczęśliwą i pełną wrażeń

- gdy jego słuchasz – miłość masz w darze!

Miłość to wielka – do rzeczy „małych”:

do ptaszków, które rano śpiewały,

odbicia nieba w zwykłej kałuży

- z taką miłością czas się nie dłuży.

4 komentarze:

  1. Mieć możliwość, okazję wspólnego tworzenia takich cudów, to trzeba powiedzieć "jest lepiej".
    Nie tak dawno przecież też pomagałam tworzyć kolorowe szczęścia, do wysokości czubka głowy.
    Teraz "wyrośliśmy", zostało wspólne chodzenie do kina :)

    Najbardziej chciałoby się pełni szczęścia, jednak jeśli zdarza się pierwsze "o jedno za wiele" to pewnie trzeba
    posłuchać rad z wiersza, odpuść... spojrzeć uważniej na to, co wokół. Wtedy widać, że wschody i zachody
    pokazują więcej od dnia z południa, gromadka wróbli żyje w uciesze, a kos, który między nimi się odzywa, zaświadcza
    że można żyć w gatunkowej zgodzie. Wczoraj pokazała się drobniutka sikorka. Ten przyrodniczy raj miał tez przykry widok,
    ale nie będę psuła tego, co było takie miłe w odbiorze.
    Zostawiam kawę i herbatę, ładnego dnia, LE :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Widuję sikorki, niestety wróbli dalej nie widzę. Wszechobecne gołębie, wrony, kawki a opiewanego w wierszu wróbelka ani śladu. Może dlatego, że nie kochały go dziewczęta? (Autor: Konstanty Ildefons Gałczyński: "O wróbelku").
    Za to i kawa i herbata przydały się, dziękuję.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minęliśmy się, chciałam zabrać nadmiar smutków i wyczarowałam u mnie chaos. Zabrałam "Aktora".
      Przyszłam na herbatę i po uśmiech :)

      Usuń
  3. Zatem udało Ci się. W dodatku dzisiaj u mnie jest piękne słońce.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń