6/28/2013

Kładka
( z lamusa)
 


„Parów tajemniczy zarośnięty gęsto
- nad nim - zwykła kładka, stałem na niej często
popuszczając wodze młodzieńczej fantazji...
Wracać tam pragnąłem przy każdej okazji.

Coś nieuchwytnego mocno mnie trzymało,
przybywać w to miejsce częściej mi kazało.
Nie wiedziałem po co? - gdy przyszło olśnienie:
muszę wypowiedzieć tu swoje życzenie!

„Chciałbym znów pokochać i też być kochanym”
- szybko wyksztusiłem szeptem rozedrganym,
zdziwiony, że uległem nakazowi chwili...
Wkrótce zrozumiałem, żem się nie omylił.

Miejscu temu nie brak dziwnego uroku:
byłem tam dwukrotnie z kobietą u boku.
Powiedziałem, aby myślała życzenie
wierząc mocno w szybkie życzenia spełnienie.

Myślę, że i ona doznała spełnienia
przynajmniej jednego szczerego życzenia:
jestem jej nagrodą, a ona jest dla mnie
kobietą, którą kochać pragnę nieustannie!”.

Często z łezką w oku wspominam ten czas.
Ile z niego do dziś pozostało w nas?



7 komentarzy:

  1. Zdarza się wykrztusić z siebie słowa, myśli, które w innym czasie i miejscu nigdy by nie padły.
    A jeszcze, gdy rozbudzają nadzieje i wiarę w ich spełnienie - to człowiek sam siebie nie poznaje, pozostając w zadziwieniu, że mógł, odważył się, miał tyle siły...
    Dziś jeszcze zrywamy się do lotu... smutno, gdy łamią się skrzydła.
    To może poproszę o herbatę, czas pomyśleć o pięknym dniu, który już się budzi :)
    Dziękuję i pozdrawiam pracujących :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alu - co Ty tak rano wstajesz, toż to środek nocy! ;-))

      Usuń
  2. Witam, Pana, ELP!

    Cóż mogę powiedzieć?
    Lubię wiersze melodyjne, w których zawarto jakąś prawdę.

    Podoba mi się!

    Pozdrawiam Pana serdecznie, j.

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy z nas chyba ma takie magiczne miejsca ,które kojarzą mu się ze spełnionymi życzeniami i do którego często wraca, chociażby w myślach,tym bardziej ,że kojarzą się nam z młodością.Bo w głębi duszy wierzymy i pragniemy dobrego zakończenia ,tak jak w baśniach.Przecież nasze dziecko w nas nigdy do końca nie umiera,tylko bawi się w dorosłego ,ale z tej zabawy nie koniecznie wychodzi coś dobrego.
    Pozdrawiam radośnie i jednak z wiatrem :))Molekułka

    OdpowiedzUsuń
  4. No to hej, hej, skoro do tych słów uśmiechasz się... :-) Znowu zgadzam się z tym Twoim wierszem, który przypomniał mi aforyzm " Ci którzy żyją nadzieją. widzą dalej, Ci, co żyją miłością widzą głębiej. Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle "... a moim zdaniem "Ludzie są dokładnie tak szczęśliwi, jak myślą, że są" ( Lincoln) ... miłka... bo... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęście trzeba czuć w sercu a nawet w całym ciele ,bo samo myślenie o szczęściu to za mało,samym myśleniem jaka jestem szczęśliwa, jeszcze szczęścia odczuć nigdy mi się nie udało.
      Pozdrawiam serdecznie od serca:))Molekułka

      Usuń