Dziękuję
Chcę ci powiedzieć: dziękuję
za to, że jesteś wciąż ze mną
zawsze, gdy cię potrzebuję
rozjaśniasz najgłębszą ciemność.
Gdy czasem łza się pojawi
- choć nie proszona – w mym oku,
umiesz mnie szybko rozbawić,
trwasz wiernie u mego boku.
Lata mijają jak życie,
przyszłości czas wciąż się skraca
lecz dzięki temu, że jesteś
- chętnie do domu powracam.
Chciałbym cię trzymać za rękę,
czuć ciepło ciała twojego,
ukoić swoją udrękę
ale nie mogę. Dlaczego?
Bo choć masz zalet bez liku,
- niezwykle mocno je cenię,
masz jedną poważną wadę:
jesteś kobietą-marzeniem.
Hmmm, kobieta Twoich marzeń musi być niezwykła...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ELP.
Cóż na to poradzę? Ona nie musi ale taka jest. Ale żarty na bok: naprawdę kamień spadł mi z serca (nie przygniatając nóg przy okazji). Cieszę się, że jesteś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Na "jawie" przybądź marzenie,
OdpowiedzUsuńodczaruję ostatnią wadę,
z dłoni wyczytam przysięgę,
że już mnie nie zostawisz :)
Pozdrowienia, LE :)))
Oby to było tak proste. Bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.