Czekam na wiosnę
Czekam na wiosnę a czas mi się dłuży,
degustuję piwa lecz to nie pomaga.
Snuję więc plany dalekiej podróży
jednak do wyjazdu potrzebna odwaga.
Gdzie pojechać, gdy media straszą uchodźcami,
w Internecie mnóstwo scen pełnych przemocy.
Tymczasem się karmię swymi wspomnieniami:
szum morza, śpiew cykad, urok ciepłych nocy…
Sięgam głębiej w pamięć krzyk mewy gdzieś blisko
- gęsi całym kluczem ćwiczą swe przeloty.
Na plaży wieczorem płonące ognisko
a ja znów do życia nabieram ochoty.
Ryba wprost na plaży, smażona, pachnąca
i do tego piwo – cóż więcej mi trzeba?
Widok gasnącego gdzieś na morzu słońca
wśród złota, czerwieni zachodniego nieba.
No tak, najważniejsza jest ta, której nie ma
i za którą często tęsknię bez nadziei.
Dla niej napisałbym niejeden poemat
- może przyjście wiosny życie me odmieni?
Na mnie działa to http://molekulka.blog.onet.pl/2012/04/12/spiew-ptaka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)) Molekułka
Myślę, że na każdego coś działa. Zerknę oczywiście.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
LE, niech się wypełnią tęsknoty, a serce dozna spokoju. Już czas.
OdpowiedzUsuńWtedy morze okiełzna fale, a słońce będzie skrzyć drogę do szczęścia.
Pozdrowienia od nas.
Moje tęsknoty już na zawsze są związane z morzem ale czy to jest powód, bym narzekał?
UsuńŁadnie napisałaś, dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.
Goście już wyszli ,chata posprzątana,zmywarka włączona(błogosławieństwo )a teraz chwila dla siebie,trzeba zobaczyć co w internecie piszczy.I tylko włączyłam a tu wieści o zamachu w Pakistanie ,świat zwariował ,strach otworzyć jakiekolwiek media ,przytłaczające to bardzo ,a najgorsze że nikt nie wie jak to rozwiązać .Cięszkie czasy dla nas wszystkich ,ale nie dajmy sobie odebrać wiary nadziei i miłości,nie dajmy się zastraszyć
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy życzę ,a jutro mokrego dyngusa:))Molekułka
Zajączek świąteczny od Molekułki :)) ;)) :))
OdpowiedzUsuńhttp://molekulka.blog.onet.pl/2010/03/29/usmiechaj-sie-przez-lzy/
ELP... pilnie potrzebuję pomocy... dla siebie. Nie mogę uzyskać kontaktu do ważnego lekarza onkologa - okulisty w Krakowie w Szpit. Uniwersyt przy Kopernika.... tam jedyny dla mnie ratunek. :(((
OdpowiedzUsuńOjej... OK oczywiście ale nie na blogu. Napisz: edward.pachel@onet.pl lub 668 438 767.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję - odezwę się.
OdpowiedzUsuńZałatwione, Przyjacielu - dzieci zawiozły mnie na miejsce - czekam na wyznaczony dzień wizyty. Pięknie dziękuję Ci za chęć pomocy - toteż bardzo pomaga w trudnych chwilach. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńW takim razie będę trzymał kciuki aby wszystko dobrze się skończyło. Znam tę Klinikę, mam do nich zaufanie i tylko przygotuj się na długi czas oczekiwania (na korytarzu pełnym pacjentów) i ewentualne chodzenie "od Annasza do Kajfasza"...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Zobaczę już we wtorek, jak jest. Uzbroję się w cierpliwość... innego wyjścia nie mam. Napiszę po powrocie. :)
UsuńMiłej niedzieli.