Przyszłość
Czekam na nią, jak na wiosnę
- co nowego mi przyniesie?
Może sprawi, że urosnę
duchem - w mego życia jesień?
Może sprawi, że zapomnę...
(nieszczęśliwy wszak być miałem),
szczęście przyjdzie przeogromne
i otrzymam, co mieć chciałem?
Gdy wychodzę z domu rankiem
ufny i radosny jestem.
Wierzę mocno, że nie całkiem
smutek będzie mym królestwem.
Smutku dla mnie aż za wiele
życie mi przygotowało.
W przyszłość patrzę coraz śmielej,
bo miłości miałem mało.
Myślę przyszłość tak kształtować,
jaką chciałbym, aby była.
Marzeń sobie nie żałować,
pragnąć, aby je spełniła.
A tak, tak, marzeń sobie nie żałować, ale z popatrzeniem w przyszłość to już całkiem nieznana rzeczywistość, czyli to też marzenie, tylko skrajnie inne.
OdpowiedzUsuńWarto dobrze się nastawić do spotkania z nią, tą nieznajomą przyszłością. Może to prawda, że ona wtedy uważniej nas słucha.
Zostawiłam Ci kawę, herbatę - u siebie. Zanim w pokój wkradnie się zmrok - poszukam czegoś do wstawienia na blog. Może znajdę. Pomysłu na napisanie czegokolwiek nie mam i nawet nie jestem zdziwiona... głowa nie w tych chmurach :)
Owszem, przyszłość nie jest zagwarantowana, liczy się każda chwila a jeśli dostarcza radości - tym lepiej.
OdpowiedzUsuńNiepokojące chmury - zawsze występują jako złe, wróżące kłopoty. Dopiero jeśli uda się nam znaleźć ponad chmurami - wszechobecne słońce lub gwiazdy czy księżyc - dodają nam animuszu, sprawiają radość, pozwalają zaglądać po horyzont lub tam, gdzie tylko wzrokiem da się sięgnąć.
Pozdrawiam serdecznie z zamglonego smogiem miasta.
Zostawiam kawę, LE, dzień będzie bardzo wypełniony, nie wiem, czy zdążę u siebie, a chcę, żeby poniedziałek jakoś zaistniał... przyzwoicie :)
UsuńDziękuję, to moja druga kawa ale bardzo smaczna. Zatem wypada mi trzymać kciuki za wypełnienie Twojego dnia samymi dobrymi i bardzo dobrymi zdarzeniami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Nie żałujmy sobie marzeń, może w następnym wcieleniu życie łaskawsze się okaże. Życie bez marzeń ,to dopiero strata,manko gorsze niż superata. Molekułka:))
OdpowiedzUsuńI popatrz, jak Ci się wierszyk napisał.
UsuńDziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo często pisząc komentarze tworzę ,a właściwie same się tworzą, nowe wiersze,więc posty, które czytam inspirują mnie do pisania wierszy.:)):)) :))Molekułka
OdpowiedzUsuńRozumiem, u mnie podobnie, choć w moich wierszach nie przejawiają się tak szczytne idee jak w Twoich. Jam raczej między ziemią a chmurami...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Coś bardzo ważnego dla mnie uświadomiłam sobie pisząc wiersz "Przywróćmy człowieczeństwo w sobie"podzieliłam się tym odkryciem z Tobą w odpowiedzi na Twój komentarz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))Molekułka
Przybyłem, przeczytałem, odpisałem.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Też przeczytałam i :-)
OdpowiedzUsuńfajnie byłoby aby się spełniło ....:-)