10/08/2017

Jesień 3

Jesień 3


Znów świeci słońce cudowne
rozsyła swoje promienie.
Brązowe i złote liście
- ach jakże jesień cię cenię.

Tym razem idę szczęśliwy
pod rękę z mą ukochaną.
A ona taka radosna
- wciąż widzę ją roześmianą.

Chodźmy kochana nad Zalew,
karmić łabędzie będziemy.
Świat dla nas bramy otwiera
- tyle zobaczyć możemy.

Smutki i troski uciekły
w mrok głębokiego cienia.
A my beztroscy, radośni
- spełniać będziemy marzenia.

Jak cię jesieni nie kochać
skoro miłością nas dzielisz.
Każdy kowalem jest losu
- smutek wnet w radość odmieni.

9 komentarzy:

  1. Taka jest... budzi tęsknoty,
    stara się o ciepłe kolory,
    często płacze brązowymi łzami,
    rozsiewa rzewność
    duszom na przetrwanie.
    Nieodziana, dlatego w myślach
    tyle ciepła posyłamy Jesiennej Damie
    - w parku,
    przy stoliku ustawionym w oknie,
    na szczycie zdobytej skały,
    i wtedy, gdy dłoń w dłoni...


    Pozdrowienia, LE :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, strach mnie obleciał, gdy byłem u Ciebie. Bo - jak już bywało - cóż mogę napisać, po tylu mądrych komentarzach? Pewnie, wolę ważki od motyli - z racji dłuższego życia choćby...A teraz? Powyższy wierszyk napisałem przez łzy, wbrew sobie i okolicznościom. Teraz jednak nieoczekiwanie nabrał nowego życia, pełnego nadziei i radości.Park - miejsce magiczne w moich wspomnieniach i cudowne w marzeniach. Nawet gdy nie szeleszczą liście i jestem przemoknięty. Nie jest mi nigdy po prostu obojętny.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja też cała w strachu, ale uprawnionym. Nie szukaj tego, czego nie ma, tylko przyjdź na kawę.
      Przecież nie raz piliśmy wspólnie z J. Inni, to też ciepli, przyjaźni od wielu lat Autorzy wierszy :)
      Nie czekaj aż wszystko wystygnie.

      Usuń
    2. Byłem, choć na kawę się spóźniłem. Czyli - kto późno przychodzi...
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. Kawa czekała na Ciebie LE. Już się zastanawiałam gdzie zaginąłeś :) ale tylko chwilowa nieobeność :) Pozdrawiam
      J.

      Usuń
    4. P.S. Życzę sobie i wszystkim takiej jesieni z Twojego wiersza. Dziękuję :)

      Usuń
    5. U mnie jesień niczym kwiecień - kapryśna. Także i ja życzyłbym sobie takiej jesieni, jak ta w moim wierszu. Czyż mogłaby być szczęśliwsza?
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Piękno jesieni jest jak miłość. Będziecie z kochaną karmić łabędzie nad Zalewem. Będziecie spełniać marzenia. Bo tylko Ci co ranią, nie mają szans na dopełnienia. Dlatego dziwnym trafem znajdziecie to co piękne, a nie będziecie zastanawiać się nad tym " czego nie ma" Dziś i zawsze z całego mojego serca "wielkiego" życzę Ci ELPie w miłości jak i we wszystkim powodzenia...:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. A gdzie zaginęło słynne hej, hej? Za takie słowa gotowy jestem Nieba przychylić, jeśli będę umiał. Nie za hej, hej, tylko za powyższe, bo pisane są sercem. Dziękuję.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń