12/24/2018

Spacer

Spacer


Wigilia za chwilkę – a kto mi zabroni
być tutaj z Tobą? Wszak czas mnie nie goni.
Jesteśmy dziś razem, bo tak obiecałaś.
Czy się także cieszysz? Czy nie tego chciałaś?

Wiatr robi co może by nam skrócić spacer
lecz mnie nie przestraszy, muszę się napatrzeć
na tę okolicę gdzie z Tobą przebywam.
Powiedz proszę prawdę: czy jesteś szczęśliwa?

Widzę, choć nie chciałbym – przestrach w oczach Twoich.
Coś mi chcesz przekazać, coś Cię niepokoi.
Nie mów nic, odgadnę, to moje zadanie:
pierwsze i ostatnie jest nasze spotkanie.

Jestem dużym chłopcem, przetrzymam tę chwilę
- jeszcze długo będę wspominał ją mile.
Przyjmij zatem tylko skromne me życzenia:
niech ktoś inny z Tobą spełni swe marzenia.


2 komentarze:

  1. A czy odwrotne sytuacje się nie zdarzały? Czy były dziewczyny ,które w skrytości ducha o spacerach z Tobą marzyły,ale nigdy swoich marzeń nie spełniły?
    Molekułka:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha, tu mnie masz. Bo jeśli powiedziałbym że nie były - skłamałbym. Były! Tylko to burzy moją koncepcję: stracę powód do użalania się nad sobą w wierszach...a tak to polubiłem. Ale wiesz co, to przecież tylko wiersze. Nie wszystko w nich było, jest czy będzie w realu. Zatem nadal - choć zostałem zdemaskowany - jeśli będę pisał wierszyki, zdarzy mi się użalać nad sobą.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci Szczęśliwego Nowego Roku.

    OdpowiedzUsuń