2/22/2020

Magda

Magda


O Magdzie jeszcze nigdy nic nie napisałem
bowiem żadnej Magdy dotąd nie poznałem.
Los zrobił psikusa: z Nieba albo z Piekła
przysłał pewną Magdę a ta mnie urzekła.

Wesoła, dowcipna, zgrabna i zadbana
- z nią byłbym szczęśliwy od samego rana.
Dosyć długie włosy i rzadka uroda
lecz ma jedną wadę: dla mnie jest za młoda.

Jednak z racji wieku język swój rozpuszczę
i jeszcze o Magdzie słów kilka wyłuszczę.
Jest nietuzinkowa i nie byle jaka
a niestety wcale nie chce mieć „chłopaka”.


4 komentarze:

  1. Niektórym drogi na zawsze równoległe, jakoś trzeb iść, to też życie.
    Pozdrowienia, LE.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawda. Niestety, idzie się samemu choćby przez jakiś czas z kimś.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Och ile takich Magd chodzi po świecie, ale jakby tak udało się cofnąć czas, to nie wiem czy by nie zmieniła zdania,patrząc na zdjęcie z mamą, to myślę,że nie jedna Magda za twoim towarzystwem tęskniła i marzyła.
    Pozdrawiam Molekułka :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz sporo racji ale niestety człowiek w tamtym czasie miał tyle rozumu, co w małym misiu o bardzo małym rozumku...
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń