7/31/2016

Natalia

Natalia


Przybyła spokojnie do naszej rodziny:
ładniutka, wyśniona i oczekiwana.
Bez większych kłopotów były narodziny
i chociaż najmłodsza – bardzo jest kochana.

Przyznaję, zwlekałem nim powstał ten wierszyk
- czas tylko potwierdził: śliczna jak marzenie!
I choć z wnucząt szósta, na plan wchodzi pierwszy,
bo takie ma mądre, wnikliwe spojrzenie.

Jej oczy jak wiemy zwierciadłem są duszy:
niebieskie i duże, błyszczące i czyste.
Tym swoim spojrzeniem każdego poruszy
kto w oczy jej spojrzy – to jest oczywiste.

Tak chciałbym być wróżką dobrą a nie srogą
lecz wróżką nie jestem, zatem powiem wprost:
z uśmiechem podążaj zawsze swoją drogą
niech szczęście i miłość przyniesie Ci los.

9 komentarzy:

  1. Wielu mówi, że pośpiech nie jest dobrym doradcą. Może dlatego wiersz "nie pisał się" wcześniej.
    Za to jak już złożyłeś wersy i strofy, to są ciepłe, zapatrzone, ujmują i przekonują, że wiersz mówi najszczerszą prawdę. Można tylko cieszyć się razem z Tobą i też życzyć małej Perełce dobrego, szczęśliwego losu. Myślę, że Natalia już wie, że ma niezwykłego dziadziusia i nigdy nie zapomni miłości, jaką przekazał jej na życie.
    Dziadziusiowie, babcie - chcieliby być dobrymi wróżkami, żeby w razie czego poprawić zapisany czas. Nie jesteśmy. Możemy tylko czuwać ile się da, by naszym kochanym nie stała się krzywda.
    Wiesz, przeszła burza i ulewa, a teraz leje równo, monotonnie, wręcz złośliwie, bo mogłoby już dawno przestać. Chłód ogarnął ludzi, drzewa, kwiaty, psy w budach i na łańcuchach /w środku miasta/. Więc może nie patrzmy na pogodę i z okazji, że Natalce napisałeś zachwycający wiersz, zostawię Ci gorąca kawę. I pozdrowienia wczesnosierpniowe.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja dzisiaj także przyniosłem gorącą kawę z pianką. Pycha, zapraszam.
    Nie zasłużyłem na tak ciepłe słowa a przecież jak każdy łasy na komplementy człowiek - czytałem je wielokrotnie z przyjemnością. Dziękuję!!!
    Zgadzam się natomiast, że prawdą jest, iż patrząc w oczy Natalce - cóż, nie chcę się powtarzać ale nadal odbieram to tak, jakby Jej dusza umiała komunikować się z moją bez słów.
    Pochmurny dzień był rano, teraz słońce ponownie przypomina o sierpniowym lecie. A ja dopiero na początku października planuję wyjechać i to znów daleko, na kilka dni. Czyż nie samo snucie planów jest przyjemne?
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy wyobrażasz sobie, LE przedzieranie się pod wiatr, gdy wiatru nie ma?
      Tak odbieram dzisiejszy czas... jak zapowietrzony.
      Nie byłam nad Zatoką, na sąsiedniej ulicy, albo chociaż za najbliższym rogiem domu.
      I wiesz, mewy też dzisiaj nie darły się ani razu, a przecież tu ciągle się zapuszczają.Jedyną dzisiejszą przyjemnością był zaokienny chłód, który dodawał siły i świeżości oddechom.
      Mimo takiego mojego nastroju dasz namówić się na herbatę? Sobotnią jeszcze.

      Usuń
    2. A ja miałem gości, dla których przygotowałem szaszłyki - myślę, że dobre.
      Dziwnie dzisiaj - deszcz a wieczorem przedarło się słońce tylko by powiedzieć dobranoc.
      Na Twoją herbatę nie trzeba mnie namawiać. Smakuje niczym na werandzie gdzieś wśród fiordów, więc nie szkodzi, że wystygła.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Nowe dzieci w rodzinie to szczęście a już szczególnie dla dziadków ,ja teraz w lipcu zostałam prababcią ,miałam być przed narodzinami ,ale moja prawnusia mnie uprzedziła i już czekała na mnie .jak ja wzięłam na ręce to miałam wrażenie,że nasze dusz się już znają ,śliczna ,zdrowa, silna i niesamowicie spokojna, ale niestety daleko ,teraz obserwuję jej rozwój tyko na zdjęciach i filmikach,Nie wszyscy mają szczęście mieć wnuki blisko siebie a czasami ci co mają ,nie doceniają tego.Pozdrawiam serdecznie dziadka i Natalkę ,chowajcie się zdrowo:)) Molekułka

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha, właśnie doceniam i nie przypuszczałem, że wnuki mogą dostarczyć tyle radości, ciepła i nie waham się twierdzić - miłości. Ale prababcia... to już coś, gratuluję!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczynka prześliczna i tak mądrze patrzy! Gratulacje!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję!
      A jako stary Krakus - cieszy mnie, że pałasz sympatią do tego miasta.
      Pozdrawiam i zapraszam.

      Usuń