11/22/2016

Andrzejki 2

Andrzejki 2


Andrzejkowe noce - kiedyś tak szczęśliwe
andrzejkowe bale - do dziś ciągle żywe.
Przeżycia radosne, niosące nadzieję
czemu je wspominam? Co ze mną się dzieje?

Może czas zostawić innym już zabawy
lecz miło pamiętać i przy łyczku kawy
znów młodym się poczuć i niefrasobliwym.
Choć bywało ciężko - było się szczęśliwym.

Co zostało we mnie z tych szczęśliwych dni?
Tylko żal i gorycz? Niespełnione sny?
Tylko płacz nad sobą, wieczne biadolenie?
Tak dłużej nie będzie. Wkrótce wszystko zmienię.

Bacznie dookoła zacznę się rozglądać,
wiem już, czego pragnąć, co od losu żądać.
Wiem już, że gdy zechcę i mocno uwierzę
to szybko uzyskam, bowiem pragnę szczerze.

Andrzejkowe noce znowu będą żywe,
andrzejkowe bale - przede mną  - szczęśliwe.
Moc wrażeń radosnych przeżyć mam nadzieję.
Gdy o tym pomyślę - już to krew mą grzeje!

2 komentarze:

  1. Witaj, LE.
    Wszyscy mają marzenia, wspomnienia. Tylko daty różne.
    W wierszu ważne są Andrzejki. Są takimi sympatycznymi przypominajkami-niezapominajkami.
    A, że kolejne lanie wosku za przysłowiową chwilę, to wszystko jest możliwe.
    Szczególnie, jeśli ze zdjęcia patrzy w przyszłość Autor postanowień.
    Tez zauważasz, jak szybko mijają tygodnie?
    I kawy też wciąż znikają...
    Dziękuję Ci za pamięć i pozdrawiam słonecznie, pogodnie, ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja dziękuję. Ponoć idzie mróz ale przecież to już jego pora.
    Widzę, że zauważyłaś jak czas niestety potrafi człowieka postarzeć. Kiedyś myślałem, że natura specjalnie zniekształca, zbrzydza ludzi aby wybili sobie z głowy jakieś marzenia np. o miłości. Wypadamy z rynku niczym przeterminowany towar. Jednak w internecie co jakiś czas znajduję pary w podeszłym wieku, które utrzymują, iż nadal się kochają. Zatem miłość, gdy jest wzajemna, prawdziwa - jest wieczna. Oby tak było.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń