Pamięć
(Z lamusa)
Pamięć ludzka zwykle bardzo jest zawodna
przyrzeczeń dotrzymać - rzecz dzisiaj niemodna.
„Dobrą ale krótką” pamięć mamy w modzie;
pamiętać o lecie chciałbym w niepogodzie.
Pamiętam, co było w mym życiu wspaniałe,
część z tego została - dzieci doskonałe.
Muszę o nich myśleć i nie zapominać,
one są ważniejsze niż jakaś dziewczyna.
O niektórych sprawach wolałbym zapomnieć;
szarpią, bolą, gryzą - zmuszają do wspomnień,
w których widzę przeszłość w siedmiu barwach tęczy
- muszę je zapomnieć - nie dam im zwyciężyć.
Pamiętam o bliskich, wolałbym, by żyli
i szczęśliwiej, łatwiej swe życie spędzili.
Tata jest wciąż dla mnie ojcem doskonałym
- chciałbym mu dorównać, lecz jestem "za mały".
Odszedł nazbyt wcześnie, wskazówek za mało
zostawił po sobie; wzorca brakowało,
abym ruszyć umiał już przetartą drogą.
(Tato: wciąż Cię kocham i tęsknię za Tobą).
Mama też odeszła, by nie widzieć tego,
czego wciąż doświadczam, nie pytam dlaczego,
bo już zrozumiałem: jestem nieudanym
„wybrakiem” człowieka - nie będę kochanym.
Miotam się i walczę, a wokoło ściana,
nagle... okno widzę, a w nim Ty, Kochana.
Może dla mnie jeszcze nie wszystko stracone?
Już mam, dzięki Tobie marzenia szalone!
11.02.13.Oława.
OdpowiedzUsuń„Dokąd samych siebie nie pokochamy”
Dokąd samych siebie prawdziwie nie pokochamy
Szansy na prawdziwą miłość nie mamy
Dopiero jak pokochasz siebie samego
Stajesz się miłością dla kogoś drugiego
To nie problem z partnerem
To samego siebie pokochać jeszcze nie jesteś w stanie
Więc nie dziw się że partner też nie kocha cię kochanie
Molekułka
Z tym kochaniem siebie nie bardzo mi wychodzi. A przecież jeśli staram się o siebie dbać, czy nie jest to równoznaczne z kochaniem siebie?
UsuńPozdrawiam serdecznie i biegnę do Ciebie.
Przyznam, że nie dam rady odnieść się do wszystkich treści, które niesie wiersz.
OdpowiedzUsuńJest w nim żal, ból, szukanie prawd w przeszłości i w tym, co dziś.
Wszystko to ważne, niekiedy drogie.
To zróbmy tak - Ty napisałeś, a ja stawiam kawę. Na zadumę wspomnienia i po spełnienia marzeń.
Kawa - jak piosenka Jeremiego Przybory - jest dobra na wszystko. Właśnie się zastanawiam, dlaczego, gdy ówczesny rock zwany dla niepoznaki big beatem tak mnie fascynował a twórczość Starszych Panów oprócz uśmiechu "staroświeckością" ich ubiorów, tekstów i melodii - nie zainteresowała mnie szerzej. Dopiero na starość...
UsuńZatem pijmy, skoro kawa jest dobra na wszystko.
Pozdrawiam serdecznie.